Reportażami tutaj zaprezentowanymi chciałbym przybliżyć Ci mój sposób postrzegania fotografii ślubnej. Pokazać relacje pomiędzy dwojgiem ludzi, otoczeniem, bliskimi, potęgę drobnych gestów, detali oraz ogromny wpływ światła na zdjęcia. Bo bez światła nie ma fotografii. Reakcje fotografa na zastane sytuację jak i na moment decydujący. Czyli wszystko to, co winno czynić fotografię ślubną wyjątkową.
Jeszcze świątecznie... tylko co tylko noworocznie, a już bardzo karnawałowo.
Pierwszy ślub w sezonie 2015 rozpoczynamy od Agi i Matiego.
Explozja świateł i szampańskiej zabawy w pigułce.
Zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz